Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nic nowego


Hej u mnie ostatni tydzien lezenia w lozku i nic nie robienia:) w przyszlym tygodniu ide do lekarza na sciagniecie opatrunku i zobaczenie efektu operacji w koncu, troche sie stresuje ze nie bedzie takiego efektu jakiego sie spodziewam... Poza tym przyjechala siostra wiec w koncu mam towarzystwo, moze dzisiaj pojedziemy do parku bo podobno wyladam jak smierc- no coz czego mozna sie spodziewac po prawie 6 tygodniach w domu?

Moja dieta jakos idzie teraz robie eksperyment chce zobaczyc ktore produkty bardzij mi szkodza czy gluten czy produkty mleczne. Bo dalej mam wywalony brzuch po jedzeniu tylko ze nie wiel czy z za duzej ilosci jedzenia(ostatnio przecholowalam z orzszkami)czy to jest uzaleznione od danej grupy prduktow i czasu ich zjedzenia.

Oczywiscie odkad wrocilam do domu i sama sobie gotuje i podaje to waga nie spada a rzczej rosnie bo podjadam ( rzeczy dozwolone ale jednak...)

Juz nie moge sie doczekac kiedy bede mogla zaczac cwiczyc bo robie sie jakas sflaczala ble...







Cztam was na biezaco, choc nie zawsze komentuje

ps. w zyciu prywatnym dalej masakra, nie umiem sie jakos zebrac w sobie; daltego probuje sie skupiac na czyms innym czyli diecie i gotowaniu zeby tylko nie myslec za duzo
  • ibiza1984

    ibiza1984

    14 sierpnia 2013, 09:18

    Proponuję testy na alergię pokarmową. Jeśli masz podejrzenia względem jakiejś grupy produktów - takie testy rozwieją wszystkie wątpliwości. Co do aktywności fizycznej to kurde.. skąd ja to znam. Tak cholernie brakowało mi ruchu czy chociażby zwykłych spacerów, że myślałam, że zwariuję. Teraz na szczęście jestem już po wszystkim i cieszę się każdą chwilą spędzoną poza domem czego i Tobie życzę z całego serducha :)

  • hulopowiczka

    hulopowiczka

    12 sierpnia 2013, 15:40

    odpoczniesz i zaczniesz smigać nie spiesz się żeby nie zaszkodziło. ;**

  • paauulinaa

    paauulinaa

    12 sierpnia 2013, 10:21

    Ile czasu potrzeba byś wróciła do ćwiczeń? ;) Po takim wypoczynku ciężko będzie zrobić pierwszy krok do ćwiczenia ;) Przynajmniej u mnie byłoby ciężko ;)

  • Dushyczka

    Dushyczka

    11 sierpnia 2013, 20:01

    Mam nadzieję, że szybko się pozbierasz w życiu prywatnym. a ja staram sie ułożyć jakąś sensowną dietę...heh :) zobaczymy co z tego wyjdzie :) a z ćwiczeniami się nie spiesz, żeby później nie było gorzej :) buźka

  • misia32

    misia32

    10 sierpnia 2013, 14:49

    będzie dobrze!!daj spokój z dieta na chwilę bo sie wykończysz, ja sobie dałam na wstrzymanie i lepiej sie czuję!!pozdrawiam!!!i sciskam

  • Antenka34

    Antenka34

    10 sierpnia 2013, 12:16

    jaka masz te duiete????? napisz swoje obserwacje na temat wzdetego brzucha bo mojego syna tez tak wzdyma i niemam pojecia po czym to może byc ......a w życiu prywatnym ...jestes młodda a czas płynie i każdy dzien przynosi nowe szanse i nadzieje ....