hejka dzis dzien minal spokojnie. upieklam ciasteczka walentynkowe dla meza :) mialy byc muffinki ale zrobilam calkiem inne, bo bardziej mi sie podobaly. o takie zrobilam
a na obiado kolacje robie 2 male pizze w ksztalcie serc, do tego szampan, ktory kupilismy juz kiedys + swiece, romantyczna muzyka i... a taki komplecik sobie kupilam na jutro oczywiscie na zdjeciu to nie ja!
dytkosia
14 lutego 2012, 11:54No jak podasz kolacje w takim stroju to z pizza ostygnie ;P
sylvuni
14 lutego 2012, 00:25ciasteczka wygladaja apetycznie, stroj boski, zycze milych walentynek, tak przygotowana Jestes ze napewno beda rewelacyjne :)
kerri75
13 lutego 2012, 21:02Ja też chcę takie ciastkoooooooooooooooo!!!!