Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien 60..... dziwne godziny....


Witam

Dziś pisałam ważny test z psychologii. Poszedł całkiem spoko raczej zaliczyłam co cieszy mnie bardzo. W piątek tylko jeszcze rehabilitacja i koniec. Już prawie czuje wakacje. Kierunek zaoczny już zaliczony na dziennym ostatnie podrygi. Póki co planów wakacyjnych brak. Miałam jechać do pracy ale nie wypaliło wiec na dzień dzisiejszy będę leżeć do góry dupa.

Dziewczyny po zajęciach ciągnęły nie na pizze  ale nie dałam się im a jak już mnie wyciągną to bywa tak ze nie jem lub zjem jeden kawałek.  To nie zbrodnia mam świadomość  ze ma to dużo kalorii ale nie można wpadać w paranoje.

Mam dziwne godziny jedzenia. Śniadanie jadam ok. 10-10.30  II śniadanie na zajęciach ok. 13-14 wracam z zajęć i jem obiad z kolacja ok. 18 . jak jestem mega głodna to wypije kefir lub cos takiego. Totalnie nie wiem czy te godziny sa odpowiednie?? Rano przed śniadaniem  staram się wypić szklanke gorącej wody

Menu z dzis :

Śniadanie :  3 kromki chleba razowego 2 z pasztetem i ogórkiem kiszonym  jedna z białym serem i z salata  ½ jabłka  

II śniadanie: na zajęciach  kromka chleba z serem białym i salata

Obiad: 3 mała ale to bardzo male gołąbeczki <godz 18 >

Kolacja: chyba na mna za pozno już ?? a może cos powinnam ??

<?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" /> 

Pozdrawiam czubus.....:)

  • LaDieta

    LaDieta

    14 czerwca 2012, 17:53

    W sensie śniadanie -> obiad -> kolacja lekka

  • LaDieta

    LaDieta

    14 czerwca 2012, 17:53

    hmm... generalnie uważam, że dieta powinna być dostosowana do stylu życia. Aczkolwiek uważam, że powinnaś zamienić drugie śniadanie z obiadem.