Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przysiady dzień 19


Jak przewidywałam waga w górę, czyli 55,4kg. Mierzylam dziś stary kostium kąpielowy i jestem załamana. Nie mogę na siebie patrzeć. Jednak nie zamawiam nowego póki nie będę wyglądała jak człowiek. 

Wieczorem trochę pojogowalam i to mnie meeega zrelaksowalo po wcześniejszym szoku. Wręcz uratowało mój wieczór. I plecy mnie przestały bolec bo coś mi się dzisiaj odzywały od południa. Muszę częściej robić te jogowe wieczorki.

Dieta dzisiaj średnio. Znów nie radzę sobie z gotowaniem obiadów. a potem wszystko się sypie. Muszę wrócić do wcześniejszego planowania posiłków bo tak jak teraz to nie wychodzi dobrze. 

I przede wszystkim musze jakoś podreparować psychikę. 

  • dorotka27k

    dorotka27k

    4 maja 2021, 10:24

    Praca nad psychiką najważniejsza z Twoją wagą to tylko popracować nad rzeźbą ciała raczej a nie nad zrzucaniem kilogramów......;)

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      5 maja 2021, 08:54

      Próbuje jakoś połączyć jedno z drugim :)

  • Marcioszynka

    Marcioszynka

    4 maja 2021, 09:43

    Oj, chyba zbyt surowo siebie oceniasz. I na pewno wyglądasz jak człowiek :) A kostium sobie zamów. Może ten stary ma zły krój i stąd te odczucia. Słyszałam właśnie, że joga wielu ludzi postawiła na nogi. Zabierałam się do niej, ale leniwa buła ze mnie i na pierwszej lekcji skończyłam :D

    • daemon.next.door

      daemon.next.door

      5 maja 2021, 08:54

      Jestem skinny fat po prostu XD Ale biore się za ta joge, to jus chyba ostatnie co mi może pomoc :P

  • BlushingBerry

    BlushingBerry

    3 maja 2021, 23:32

    Nie wierzę że przy 166 cm i 55.4 kg możesz wyglądać aż tak źle jak piszesz. Przecież to malutko!