Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny dzień


Waga spadła ładnie, 52,4kg już 🙂 Czuję się naprawde fajnie przy tej wadze. Mam zegarek z licznikiem kroków i muszę przyznać, że to dość motywuje. Łącznie widzę, że schudłam już ponad 5kg. No to extra!! Jeszcze 0,4kg i osiągnę swój cel, wow! 

A co do wakacji to zobaczymy. Mediacja za specjalnie wiele nie dała, dalej nie wiemy jak to w końcu będzie, bo nie możemy się pogodzić. Pożyjemy zobaczymy.