Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie


Napisze tutaj ile kilometrow zrobilam danego tygodnia. Często były to cwiczenia rano, na czczo. Musze dodac, ze pokochalam bieganie. Stalo sie to moim przywyczajeniem, moją rozrywką. Do wakacji pozostało już niewiele, więc spróbuję wykorzystać to maksymalnie! :)

Marzec:

1tydz.- skalpel, skalpel, 2km

2tydz.- skalpel, 4km

3tydz.- ok. 20km

4tydz.- skalpel, 18km

Kwiecień:

1tydz.- 550 brzuszków. 13km

2tydz.- 8mins abs, 8mins abs, 4km (początek @ ;/ straszna była)

3tydz.- 8mins abs, 7,5km

4tydz.- 8,5km

Maj:

1tydz.- 20km

ŁĄCZNIE: W 9 TYGODNI 92 KM

  • Kaaaro

    Kaaaro

    8 maja 2014, 22:40

    Ładnie Ci wyszło, oj ładnie. :) Oby tak dalej, a może nawet lepiej? :) Dobrej nocy.

  • jurata86

    jurata86

    8 maja 2014, 20:11

    Bardzo fajny wynik!ja robilam kiedys 42km w tydzien i tak przez trzy miesiace a waga spadla o 5 kg i do tej pory ani sladu.To bylo rok temu.Bieganie swietna sprawa na sylwetke.