Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 10


No i dziś nie było tak ładnie i pięknie... Cheat day! Ale każdemu się należy coś od życia ;-)

Menu

- bułka z masłem, wędliną, jajkiem, pomidorem i szczypiorkiem

- koktajl - jogurt, banan, awokado, miód

- fryty z rybą - solidna porcja ;-)

- piwo i krokiet z grzybami

 Odwołali mi  trening, Dusia o dziwo usnęła o 19.00 więc mieliśmy długi wieczór z mężem dla siebie, odpaliliśmy sobie Diablo 3 i skusiliśmy się na piwo. Nie pamiętam kiedy ostatnio się tak wybyczyłam. A do tego Dusia wstała dziś o 7.00! Cud, miód i malinka ;-)

  • fitball

    fitball

    16 października 2017, 21:02

    a ile Dusia już ma ?

    • fitball

      fitball

      16 października 2017, 21:03

      w sensie miesięcy, latek, bo nie pamiętam dokładnie?

    • fitball

      fitball

      16 października 2017, 21:03

      w sensie miesięcy, latek, bo nie pamiętam dokładnie?

    • Dama.Kameliowaa

      Dama.Kameliowaa

      16 października 2017, 21:11

      W grudniu dwa latka skończy.

    • fitball

      fitball

      16 października 2017, 21:41

      a jesteś z nią w domku, czy pracujesz ?

    • Dama.Kameliowaa

      Dama.Kameliowaa

      16 października 2017, 22:46

      Teraz w domu bo nie ma mi kto z nią zostać, jak mama żyła to pracowałam. Niestety nie dostała mi się do żłobka a prywatne 700 zł/msc, trochę szkoda tych pieniędzy...