Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 11


I wszystko wróciło do normy, cały dzień idealny ;-) pogoda u mnie piękna więc wybrałyśmy się z Dusią na cmentarz zapalić świeczkę mamie.

Menu

- bułka z masłem, szynką, jajkiem i szczypiorkiem

- wasa z serem białym i dżemem

- koktajl - jogurt, banan, borówki, miód

- kasza pęczak, pierś z kurczaka, sałatka

- dwie kromki grahama z masłem, szynką drobiową i ogórkiem kiszonym

  • Greta35

    Greta35

    17 października 2017, 04:51

    Prosto i apetycznie :) brawo

    • Dama.Kameliowaa

      Dama.Kameliowaa

      17 października 2017, 08:34

      Dziękuję :-) Nie lubię robić skomplikowanego jedzenia, lubię szybko i prosto.