Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 47-52


Tydzień u teściowej i z dwa kilo do przodu, trzeba się wziąć w garść!

Nie wracam już do wyzwania  Mel B, zaliczyłam 15 treningów więc myślę, że to i tak dobrze :-) Teraz się zabieram za fitness, wykupiłam sobie w tym celu karnet open na siłkę i fitness. Dziś zaliczyłam 2 treningi, Step i Zumbę. Na stepie myślałam, że zejdę, ale jakoś dałam radę! Zumbę natomiast kocham i w końcu mogłam się wyszaleć. Jedzeniowo jeszcze nie doszłam do siebie więc trzymajcie za mnie kciuki.

  • GlamPop

    GlamPop

    28 listopada 2017, 20:12

    Trzymam kciuki. ;) 15 treningów Mel B to i tak dużo...:)

  • new_balance

    new_balance

    28 listopada 2017, 07:00

    Dasz radę :) Trzeba walczyć. Ps. Złożyłam wniosek o kartę multisport w pracy i też mam zamiar szaleć na zumbie...no i basen mi się marzy chociaż raz w tygodniu :)

    • Dama.Kameliowaa

      Dama.Kameliowaa

      28 listopada 2017, 09:40

      Noo, basen to mistrzostwo świata ;-)

  • Kamaratka

    Kamaratka

    27 listopada 2017, 23:53

    a trzymaaamy trzymamy !!