Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
25.12


Bridget Jones miała taki zwyczaj, że w dzienniku na początku wypisywała wagę, jednostki alkoholu i kalorie. Gdybym chciała zrobić swoje zestawienie, ze swoimi kategoriami, wyglądałoby ono mniej więcej tak:

wymiotowania: 3

alkohol: trudno policzyć

zmartwienia i stresy:  nadzwyczaj mało

W takie dni jak teraz do człowieka docierają te emocje i problemy, którymi nie miał czasu się zajmować przez cały rok. A przynajmniej od czasu wakacji. Widzę wyraźnie swoją frustracje, zaleczoną i uspokojoną w wielkiej części, ale z perspektywy wygląda jeszcze żałośniej. Wszystko to potęgują hormony, bo na nieszczęście zaczął mi się okres i mam ochotę wszystkich zabić a na końcu siebie.  

Jednak mimo wszystko mam wielką ochotę wszystko to wziąć w swoje ręce, i z Bożą pomocą ponaprawiać. Także wszystko idzie do przodu. Jestem zadowolona, bo wszystko jest o wiele lepiej niż kiedyś. 

  • angelisia69

    angelisia69

    26 grudnia 2015, 13:39

    ojej to co sie stalo ze morze alkoholu polecialo?u mnie nawet kieliszka przy stole nie bylo

    • Dammaris

      Dammaris

      26 grudnia 2015, 14:08

      To tak raczej dla towarzystwa, kilka kieliszków wódki. Nie często się wszyscy razem gromadzą to czemu nie? U mnie się rzadko pije ale w Święta czasem się zdarzy :)

  • HappyWay

    HappyWay

    26 grudnia 2015, 13:25

    Chyba do każdego przychodzą takie dni - ja sobie wtedy powtarzam, że jak to przetrwam jutro już będzie lepiej. :)

    • Dammaris

      Dammaris

      26 grudnia 2015, 14:09

      W czasie okresu szczególnie :P