Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przezyje bez Wielkanocnej Rozpusty


Juro juz na powaznie powracam :) choc zdrowe nawyki udaje mi sie utrzymywac kulalam z jakoscia diety. Postanawiam zignorowac cale to Wielkanocne jedzenie bo szkoda kolejnego tygodnia a takie extra jedzenie i tak sprawia mi mniej i mniej przyjemnosci. 

  • penelopeia

    penelopeia

    14 kwietnia 2017, 17:15

    Ja jade do rodzicow dopiero na obiad, więc I i II sniadanie zjem normalnie wg diety. Wezmę ze sobą podwieczorek, a na obiedzie... Coz, zastosuję (a przynajmniej sprobuje!) dietę MŻ ;-)

  • DuskHunter

    DuskHunter

    13 kwietnia 2017, 07:53

    Ja zamierzam zjeść normalnie śniadanie z rodziną, tylko bez opychania się sałatką z majonezem i ciastami. I wierzę, że wytrwam.

    • DamRade!!

      DamRade!!

      13 kwietnia 2017, 20:09

      Jasne! Brim bardzo rozsadnie. Pewnie nie bedzie wiecej od tego...jak to zwykle bywa po swietach u mnie... Powodzenia i Smacznego Jajka