Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spadeczek jest na zachete


Milo bylo zanotowac kilo mniej na wadze na poczatek... wiem wiem... woda ...niemozliwe w jwdwn dzien itd. ale motywuje a tego potrzebuje bardzo zeby przetrwac poczatek a potem motywowac sie osiagnieciami i niechecia do utraty tego czego osiagnelam. 

Dzis wyspalam sie wzorowe 10 godzin (odsypialam wczoraj) i samopoczucie inne 

Wyzwanie na dzis oprocz trzymania diety to zaczac cwiczyc cokolwiek ile kolwiek i potem powoli dokladac po trochu wiecej.

Dziekuje wszystkim za wsparcie.

  • magdaka000

    magdaka000

    14 kwietnia 2017, 10:46

    Nawet taka utrata wody na początek jest dobra, daje nam kopa i pomaga wytrwać :) a później to już tylko tłuszczyk będzie się wypalał ;)

  • ksantia

    ksantia

    14 kwietnia 2017, 10:36

    Dasz radę! :D Miłego dnia!