Dziś poskakałam na skakance , w sumie 1200 podskoków, ale nie wiem czy to był dobry pomysł, bo teraz boli mnie kręgosłup :(
Jestem jeszcze za ciężka do skakanki :)
A to mój wspólnik do owsianki :)
Biurko traktuje jako swoja własność, śpi, myje się i próbuje coś zjeść :)
Malinka38757
19 września 2013, 08:49jaki fajny rudzielec:D