Od dziś będę zapisywać co zjadłam, bo mam wrażenie ze jem za mało :(
O piątej wypiłam odżywkę proteinowa ...bo miałam ćwiczyć, ale położyłam się jeszcze na chwile i obudził mnie budzik o 6.30 :)
Potem zjadłam płatki owsiane na mleku z jagodami goji .
A tak na marginesie....
Wczoraj byłam z kolega w meczecie i przekonałam się na własne oczy jak muzułmanie traktują kobiety.....jak powietrze....
Rozmawiali jakby mnie tam nie było, a ja nie jestem przyzwyczajona do takiego zachowania, nawet się ze mną ten Imam nie pożegnał....chamstwo i góralska muzyka !!!!
jolajola1
9 października 2013, 13:23byc może lewiej jeśc je do południa, ale skoro kupiłam póxnym wieczorem, gdy sie do domu doczołgiwałam . .. to jak to? miałam je ZOSTAWIĆ do nie następnegi ????? .. ;-) niedoczekanie!
iskierka75
9 października 2013, 12:34to co najważniejsze to jadać regularnie ale mało i niskokalorycznie; widzę też że dieta i aktywność są planowane jak również picie wody; mądre podejście; pozdrawiam
agatep
9 października 2013, 11:06mniam mniam jakie pyszne jedzonko.
zyfika
9 października 2013, 08:37Zgadzam się,we wszystkich meczetach kobiety modlą się osobno ale nie wszędzie to miejsce jest odgrodzone jakimś przepierzeniem czy inną barierą.O to mi chodziło.
Nefri62
9 października 2013, 08:00u nas też wcale nie jest tak różowo. pozdrawiam i miłego dnia
zyfika
9 października 2013, 07:47To co tobie wydaje się chamstwem dla nich jest normą wynikającą z tradycji.W niektórych meczetach są wręcz wyznaczone specjalne,odgrodzone miejsca do modlitwy tylko dla kobiet.Life is brutal-to ty wchodzisz do ich świata i musisz się podporządkować a nie odwrotnie.Jak ja bym chciała jeść za mało!Pozdrawiam.