Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no i się rozstałam..


ze swoimi pracodawcami...nie dałam rady pracować od 8....do 20 codziennie :(
a nie tak się umawialiśmy :(
żeby wyjść wcześniej ( czytaj normalnie ja człowiek o swojej godzinie) 
musiałam prosić parę dni wcześniej a i tak się spóźniali....
a na koniec mi powiedzieli żebym się zwolniła jak mi nie pasuje...
a ja odbiłam piłeczkę i powiedziałam ze jeśli są niezadowoleni ze współpracy ze mną to niech mnie zwolnią...
suma sumarom, wyszło na to ze muszą mi zapłacić do końca marca...bez świadczenia pracy :)
ps. dziękuje Ewuniu za info :)
  • nika2002

    nika2002

    2 marca 2014, 09:29

    Ja się nie odzywam bo nie mam się czym chwalić. Ale co u Ciebie?

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    18 lutego 2014, 22:41

    no i dobrze postapiłaś, niech człowieka zaczną szanować!

  • martini244

    martini244

    18 lutego 2014, 21:36

    Dobrze zrobilas,bo przeciez nie mialabys swojego zycia,co za ludzie;/

  • Nefri62

    Nefri62

    18 lutego 2014, 20:18

    to po co niektórzy mają dzieci, szkoda mi ich. pozdrawiam i miłego wieczoru

  • Aidana

    Aidana

    18 lutego 2014, 18:19

    Od 8 do 20 ! co za czasy ! i gdzie tu miejsce dla siebie dla rodziny ? dobrze zrobiłaś. Na pewno znajdziesz coś mniej absorbującego.

  • rozanaa

    rozanaa

    18 lutego 2014, 18:10

    Jeśli pracowałaś tyle godzin dziennie, to przed rozwiązaniem umowy powinni zapłacić Ci wynagrodzenie za nadgodziny.

  • moderno

    moderno

    18 lutego 2014, 16:51

    Do końca marca masz więc czas , aby poszukać pracy w normalnych godzinach

  • mania131949

    mania131949

    18 lutego 2014, 15:18

    Taka praca rzeczywiście zwal z nóg. Masz już coś innego na oku?