Dzisiaj zalicze 1 tydzien na WO... zlecialo bez problemowo, juz zaluje, ze nie moge pociagnac calych 6 tygodni, ale poprostu zapomnialam, ze w tym czasie sa moje urodziny. Caly czas sie zastanawiam, jak mozna przetrwac weekend w hotelu ze sniadaniami i kolacjami... Wiem z doswiadczenia, ze to prawie nie mozliwe, chyba ze nie bede niczego jesc... a urodziny chcialabym jakos wyjatkowo spedzic i wypic tez kieliszek dobrego wina, albo... Zalezy mi na ozdrowieniu i oczyszeniu organizmu i zaczelam juz planowac drugie podejscie do WO... od 01.01.15 Fajny czas na dobry poczatek, zdrowe nawyki w odzywianiu i ogolnie lepsze plany na Nowy Rok.
leon42
27 października 2014, 10:19Dieta dietą, a urodziny urodzinami. Jedno z drugim z doświadczenia ma mało co wspólnego :P:P
studentka_UM_Lublin
26 października 2014, 22:29powodzenia :) ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform
kronopio156
26 października 2014, 21:37Trzymam kciuki za przedsięwzięcie!:-) A dyspensa w czasie urodzin jak najbardziej wskazana:-))
IzabelaStyle
26 października 2014, 20:02Skoro są Twoje urodziny zatem wszystkiego najlepszego. Co do WO może sama spróbuję ;)
Magga74
26 października 2014, 14:18Ja wytrzymałam na WO 6 tygodni, super dieta :)