Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witajcie ponownie;)


Ponad miesiąc czasu od mojego ostatniego wpisu ehh... jakoś nie mogę znaleźć czasu i motywacji:< żeby tutaj przynajmniej raz w tygodniu zdać relację podzielić się z wami informacjami. I tak.....  bywało różnie przez ten ostatni miesiąc było tak sobie... tzn jak jeden dzień był pozytywie zakończony pod względem diety to następnego dnia już były pokusy na coś niezdrowego lub słodkiego albo cały tydzień jadłam wg mnie zdrowo to w jeden czy dwa dni mój kochany zajechał do  bardzo pysznego kuszącego niezdrową żywnością Mc Donalda(frytki)(hamburger) oo porażka(szloch) ja jak już tam jestem to nie umiem wziąć sałatki tylko patrze jakie są nowe kanapki i się 5 minut zastanawiam ale chociaż colę zero wzięłam to na takie małe usprawiedliwienie]:> i tak to wyglądało a przedwczoraj miałam jakiś ciężki dzień wszystko mnie wkurzało dosłownie..:< i na wieczór wypiliśmy drinka i hmm w głowie już myśli coś bym schrupała noo iii jak myślicie? jakaś paczka chipsów się uchowała i wiadomo była pyszna aż do momentu jak mnie brzuch zaczął boleć męczyłam się chyba z dwie godziny  i powiedziałam KONIEC!!! trzeba nabrać motywacji i działać bo w przeciwnym razie źle się to skończy. Tak więc jestem ponownie podglądałam wasze wpisy kochani i jak widzę że wy możecie i dajecie radę to może i mi się uda to najwyższy czas!!!;) Postaram się przynajmniej raz w tygodniu dodać wpis do pamiętnika może będę miała większą motywację. Zaczynam z wagą z rana 51,7 pod wieczór 52,8 mój cel to 48 kg ogólnie czuję się w miarę ok ale   jestem niezbyt wysoka i niestety moje uda nie są proporcjonalne i niestey walczę z cellulitem(strach) brzuch też w nie najlepszym stanie ale zobaczymy jakie będą efekty:? póki co dzisiejszy dzień zaczęłam od ćwiczeń 8 minut brzuszki Abs i trening pośladków z MelB zobaczymy. Wczoraj mój dzień wyglądał tak:

9.00 - Ćwiczenia brzuszki i trening nóg razem ok 15 minut

Śniadanie:

Później nektarynka 

do szkoły na cztery godziny wzięłam 0,5 l wody

Obiad: zupa warzywna ziemniaki fasola ciecierzyca marchewka por była pyszna

II danie ziemniaki sos pieczarkowy i ogórki kiszone

na podwieczorek jabłko

i na kolacje ehh.. dwie gałki lodów bo byliśmy na małym spacerze ale znalazłam jedne aloesowe które maja 84kcal w 100 g no i moje ulubione truskawkowe które nawet ni wiem ile maja kalorii i tak to wygląda. Chyba troszkę za mało produktów i za mało pije wody wiem wiem muszę to zmienić ale wczoraj jeszcze czułam się nie najlepiej po tych cholernych chipsach;((kreci) ściskam Was mocno i wierze że już tym razem się uda!!!:)

  • angelisia69

    angelisia69

    25 sierpnia 2016, 13:32

    Trzymam kciuki!!Smaczne jedzonko u ciebie,ogranicz troszke podjadacze i bedzie super ;-)