Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam wszystkich zmierzających do wspólnego celu! Moja motywacja jest póki co na średnim poziomie bo wiadomo początki są trudne ale mam nadzieję że będzie ona wzrastać i uda mi się osiągnąć zamierzony cel. Co skłoniło mnie do odchudzania? Hmm...od kilku miesięcy moja aktywność fizyczna znacznie się zmniejszyła i patrząc w lustro uznałam że to właśnie ten moment.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3885
Komentarzy: 36
Założony: 13 lipca 2016
Ostatni wpis: 14 czerwca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Dariaaa24

kobieta, 32 lat, -

156 cm, 51.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 czerwca 2017 , Komentarze (4)

Nie wiem dlaczego ale załączyło mi tylko połowę moich ,,przemyśleń" i w ogóle nie załączyło zdjęć:<

Spróbuję ponownie....


Zobaczę jak to będzie... będę starała się wybierać i komponować takie potrawy żebym za szybko za mięsem nie zatęskniła:D bo jak do tej pory przynajmniej 4 razy w tygodniu pojawiało się mięso.

Dzisiaj kończę również dietę z Vitalią wykupiłam dwa miesiące temu aby zobaczyć jak to wygląda czy faktycznie jest skuteczna... Ogólnie jadłospisy ciekawe jednak jeśli zaznaczyłam że lubię jakąś potrawę to niestety nie pojawiała się w jadłospisie na kolejny tydzień... i musiałam sama szukać i ewentualnie wymienić. Starałam się trzymać ale nie zawsze mi to do końca wychodziło i musiałam trochę zmodyfikować jadłospisy z braku czasu. Ogólnie dieta ta jest dobrą motywacją jednak trochę trudniej jest dostosować jadłospis pod męża ale on też dał radę:D teraz będę sama komponować posiłki w większości bezmięsne. Zobaczę czy dam radę. ;)

Co do ćwiczeń to ćwiczę w domu systematycznie codziennie rano(z wyjątkiem niedzieli)  ok 20 minut, może nie za wiele ale zawsze coś. Zastanawiam się nad kupnem Orbitreka żeby bardziej zwiększyć aktywność.

Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dzionka:)

14 czerwca 2017 , Komentarze (2)

Witajcie!

Ciągnie mnie trochę w stronę wegetarianizmu, ale nie żebym całkowicie z mięsa zrezygnowała bo to u mnie raczej nie możliwe:)(stek)mniam:) ale od jakiegoś czasu ograniczam spożywanie mięsa (raz maksymalnie dwa razy w tygodniu) ( w tym również wędliny). Sporo czytałam i doszłam do wniosku że właśnie w taki sposób zacznę ograniczać mięso w zamian za zwiększenie ilości warzyw kasz nasion strączkowych czy owoców. (owoce)

Wczoraj znalazłam przepis na bezmięsne gołąbki. Jakoś na początku nie wyobrażałam sobie żeby to w ogóle smakowało ale...... zrobiłam i wiecie co??? Były naprawdę PYSZNE. 

Dodaj komentarz

8 listopada 2016, Skomentuj
krokomierz,1913,16.361541748047,115,4060,1262,1478560752
Dodaj komentarz

1 listopada 2016 , Komentarze (4)

Witam Was ponownie...

i znów wszystko od nowa no.... prawie od nowa......

Nie było mnie już sporo czasu chyba ponad miesiąc ale oczywiście obserwowałam Wasze wpisy ale wiadomo jak już uznałam że jestem w miarę zadowolona ze swojego wyglądu to odpuściłam ćwiczenia, jadłam już tak w 60 % zdrowo  i.................. chyba wiecie co się zadziało?? tak tak.... już przytyłam 1.5 kg w ciągu zaledwie miesiąca(szloch):< Jestem niskiego wzrostu więc od razu widzę zmianę tym bardziej że nie wiem czemu ale zaczynam mieć problemy nie wiem czy żołądkowe czy jakie bo ciągle mam uczucie wzdęcia.. Z rana jest ok a po południu dół brzucha wygląda jak piłeczka zaczęłam brać tabletki na wzdęcia byłam u Pani doktor powiedziała mi ze to może być nadwrażliwość jelitowa cokolwiek to znaczy (strach) Teraz mam natłok obowiązków zaczęłam ostatni rok studiów, tutaj uczę się języka, piszę prace magisterską tzn dopiero zaczynam i jeszcze nie mam motywacji do tego... i dowiedziałam się że będę musiała zdawać egzamin z języka angielskiego bo nie mam już możliwości zmienić języka obcego.Jak ja z angielskim miałam ostatni raz do czynienia 5 lat temu tyle zadań do rozwiązywania mam na głowie że nie wiem jak to wszystko ogarnąć. Nie wiem jak się mam do tego wszystkiego zabrać, zmotywować żeby jeszcze znaleźć czas na ćwiczenia i przygotowanie zdrowych posiłków:( Żeby mieć pełno energii do działania..Tak jak już wspominałam miesiąc Październik odpuściłam totalnie, zero zaangażowania w studia w to co jem o ćwiczeniach nie wspomnę jedynie dobrze ze do szkoły chodziłam i jedynie dzisiaj na długi spacer się wybrałam. Nadszedł chyba najwyższy czas żeby zacząć wszystko skrupulatnie planować wziąć się w garść ale jak się zmotywować czy tylko mi tak to ciężko przychodzi????;(

1 listopada 2016, Skomentuj
krokomierz,15635,134,938,5991,10319,1478010135
Dodaj komentarz

12 września 2016, Skomentuj
krokomierz,4988,43,299,6445,3292,1473702994
Dodaj komentarz

11 września 2016, Skomentuj
krokomierz,10910,94,655,4064,7201,1473610695
Dodaj komentarz

10 września 2016, Skomentuj
krokomierz,11146,96,669,6014,7356,1473517195
Dodaj komentarz

7 września 2016 , Komentarze (3)

Kochani!!!!! dzisiaj moja waga pokazała rano 50,5 kg jestem w szoku bo zaczynałam z wagą 54,5 kg i w sumie nie podjęłam żadnych rygorystycznych działań a jedynie zdrowo się odżywiam nie powiem czasem coś wpadnie niezdrowego ale to są niewielkie ilości np. Cola zero czy parę chipsów garść orzeszków czy parę paluszków czasem ciasto które sama upiekę ale wszystko w rozsądnych ilościach. Od tej pory nie jem smażonych kotletów frytek i innych potraw przyrządzanych na głębokim tłuszczu a jedynie dania z parowaru lub podsmażane na niewielkiej ilości oliwy z oliwek jem w sumie prawie wszystko tylko przyrządzone w zdrowszy sposób i sama widzę że są efekty. Codziennie lub co drugi dzień rano ćwiczę 8 min uda i pośladki i 8 min brzuszki oprócz tego jakiś krótki spacerek np na zakupy ale to dosłownie ok 10 minut, ale zaczynam mieć problemy z tarczycą subkliniczna niedoczynność tarczycy taka informację otrzymałam:( Już wcześniej miałam skoki TSH ale jakoś się unormowało i teraz znów włosy lecą mi ooo lepiej nie mówić;( Byłam u lekarza dostałam leki ale zbytnio poprawy nie widzę zobaczę co będzie na następnej wizycie boję się że się długo nie nacieszę swoją wagą ale czas pokaże.

Trzymam również za WAS Kciuki i życzę miłego dnia:)!!!