Witajcie ponownie:) widziałam się z Koleżanką i poszłyśmy na pieszo na Tzw Dni Miasta w Kaarst zrobiłyśmy ponad 8km na pieszo bo tutaj to troche inaczej wyglądają takie imprezy niż w Polsce a bynajmniej w moim województwie wygląda to tak ze jest jedna scena i duży plac oczywiście z jedzeniem i innymi atrakcjami a tutaj na kazdej ulicy jest inna scena i żeby sie przedostać z jednego miejsca w drugie to trzeba pokonać spory kawałek drogi a idąc sobie ta droga nie sposób sie oprzeć zapachom które kuszą co krok. A to frytki a to gofry lody, malutkie pączki świeżo upieczone z cukrem pudrem lub w polewie i inne fast food y:( jak tu się nie skusić... Ale wiecie co? Nie skusiłam sie :) uwielbiam gorącą czekoladę i koleżanka kupiła kawę i mnie namawiała wiec zamiast słodkiej czekolady na gorąco kupiłam Cole Zero 0,5 l ale myśli moje krążyły wokół jedzenia a może zjem chociaż mala porcje no przeciez spalę trochę kalorii w drodze powrotnej... ale chwila stop! Od poniedzialku staram sie jeść zdrowo i teraz mam to zaprzepaścić hmm juz miałam małe zawahania ale powiedziałam sobie NIE jak zobaczyłam stoisko na ktorym reklamowali nowo otwarta siłownię i staly tam dziewczyny które miały wspaniałą sylwetkę płaskie brzuchy to od razu mi przeszło wróciłam do domu i zjadłam bułkę z awokado i papryka hmm tez dużo tłuszczu ale ile zdrowszego niż ten olej który jest w smażonych frytkach wykorzystywany po kilkanaście razy! Udalo się nie uległam pokusie jestem z siebie dumna:)!!