Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 5- mierzenie tętna


Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze :D Wasze miłe słowa bardzo dużo dla mnie znaczą. Myślę że nie byłabym aż tak pozytywnie nastawiona i nie pozbyłam się dołka po oblanym egzaminie gdybym nie miała was i waszych pamiętników. Czytając o waszych sukcesach i problemach znajduję w sobie siłę by cieszyć się razem z wami i wspierać was w walce z problemami. A potem ta siła ze mną zostaje i pozwala mi samej działać dalej :D

Dziś na śniadanie płatki ryżowe na mleku (ostatnio mam na nie cały czas ochotę), a na obiad omlet z paluszkami surimi i czosnkiem. Nie mam jeszcze pomysłu na kolację. Waham się między sałatką owocową a naleśnikiem z duszonymi warzywami z mieszanki chińskiej i sosem sojowym.

Przyszło mi do głowy czy nie kupić sobie pulsometru. Chciałabym wykonywać dłuższe treningi, by wzmocnić wytrzymałość, ale nie chcę się potem zwijać z bólu przez zakwasy. Ogólnie to mam swoje tempo ćwiczeń, po którym nie jestem wyczerpana, ale myślę że stać mnie na więcej. Mając pulsometr mogłabym łatwiej się kontrolować. Więc co o tym myślicie? Czy któraś z was ma taki urządzonko, i chciałaby się podzielić doświadczeniami z treningiem cardio? ;)

Poprawa egzaminu za tydzień w czwartek. Dość czasu by się nauczyć. Lecę poćwiczyć, wyzwanie samo się nie zrobi ;]

  • BedeWalczycDoKonca

    BedeWalczycDoKonca

    3 lutego 2016, 20:51

    Razem raźniej ! ;)

  • Niesia92

    Niesia92

    3 lutego 2016, 19:17

    naleśniki, najlepsze z mąki razowej!:P

  • Niesia92

    Niesia92

    3 lutego 2016, 19:17

    naleśniki, najlepsze z mąki razowej!:P

  • angelisia69

    angelisia69

    3 lutego 2016, 16:47

    lepsze nalesniki na kolacje,bo owoce nie bardzo :/ ja pulsometru nigdy nie mialam,bo razi mnie jakos obwiazywanie klatki pasem :P ale jesli czujesz ze sie przyda to czemu nie ;-)

    • DarkaGratka

      DarkaGratka

      3 lutego 2016, 17:45

      Są też takie na rękę, ale nie jestem pewna czy są wystarczająco dokładne ;)

  • .daydream.

    .daydream.

    3 lutego 2016, 15:16

    Polecam pulsometr ;) Sam mam i widzę, jak moje ciało znosi treningi, jak poszczególne ćwiczenia na mnie działają. Trenujesz w odpowiednim dla siebie przedziale tętna, żeby jak najlepiej spalać tłuszcz. Radziłabym jednak nie brać najtańszego. Jest to inwestycja na lata. I oczywiście bierz taki z pasem na klatkę, a nie z pomiarem z t. promieniowej, ponieważ jest mniej dokładny.

    • DarkaGratka

      DarkaGratka

      3 lutego 2016, 15:37

      O, dziękuję za radę, nawet nie wiedziałam że takie są :D