Wczoraj wieczorem obejrzałam film pt. "Megan is Missing". Hmm... strasznie mną wstrząsnął.
Jakieś 2-3 lata do tyłu poznawałam różnych ludzi w necie, niektórzy byli tacy... "zboczeni"? Namawiali mnie na spotkania, ale ja bałam się. Miałam na szczęście trochę oleju w głowie.
Przecież to mogło się mi również przydarzyć!
My - "głupie nastolatki" jesteśmy strasznie naiwne, wierzymy w to co do nas piszą Ci... virtualni nieznajomi.
Dziewczyny z tego filmu były właśnie takie, naiwne . A rodzice? Właśnie, gdzie do cholery rodzice? Nie rozmawiają z dziećmi, nie zajmują się nimi, a później właśnie dochodzi do takich tragedii. Kurdę... ciężkie to życie, straszne. Niektórych nie należy dopuszczać do internetu, bez kontroli rodziców.

dola123
24 marca 2013, 19:48namówiłaś mnie w wolnej chwili zobaczę ;)
Pocahontas1996
24 marca 2013, 19:06Jak będę miała chwilkę to obejrzę :)
SnowWhitee
24 marca 2013, 19:02Mnie również, muszę zalukać:)