Ostatnio żyję bardzo intensywnie. Ciągle coś.
Szkoła, praca a tu wpadnie jakiś kurs a to spotkanie ze znajomymi, siłownia a tu jeszcze coś i o...
I podjęłam ważną decyzję.
Nie zdążę osiągnąć idealnego celu do wakacji, chociaż 'zaczęłam zaczynać' w marcu.
Nie mam na razie motywacji a to jest podstawa. Mam też dosyć że przez ostatnich 8 lat ciągle jest na diecie która nie raz kończy się po 2 dniach a 4 zaczyna od nowa...
Robię przerwę w diecie.
Nie oznacza to, że będę się obżerać i leżeć całe dnie. Nie, nadal siłownia, rower, basen i inne aktywności które lubię i bez których nie potrafię żyć, ale będę jeść normalnie i zdrowo oczywiście Myślę, że niedługo wrócę do zrzucenia tych paru kg ale na razie sama w to nie wierzę, więc robię przerwę i akceptuje to co mam :)
angelisia69
14 maja 2016, 10:33moze i dzieki temu schudniesz szybciej niz z dietami.czlowiek pod presja jeszcze trudniej gubi kilogramy i ciagle sie stresuje.A nie na tym polega zdrowy tryb zycia,powodzonka