Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 1


na wczoraj powinnam odnotować: 
*bagietka 
*pół mozarelli
*2 pomidory
*łyżka suszonej żurawiny (ok 5 sztuk)
*łyżeczka margaryny
*2 łyżki przecieru pomidorowego
*3 kawy z mlekiem 0.5%
i to chyba byłoby na tyle

Nie chce mi się liczyć kacl - jak nabędę Vitaliusza - to wszystko podliczę..
Na wagę nie staję - mam za dobry humor żeby sobie go spierdzielić wagą...
Niestety - ruchu zero :( (cały dzień przed kompem w pracy) Może jutro (dziś właściwie) uda mi się choć na krótką przebieżkę wybrać...

Zaraz przejdę do wpisu z dnia nr. 2 (czyli z dziś)