No to jestem, chora! Niestety, maraton pracowy i niewyspanie pomogły mojej chorobie i katar z nosa leci normalnie jak strumien wody... :( dieta poszła w kąt. Prawie wcale nie jem - bo nie mam apetytu. W ogóle pobyłam dwa dni na diecie i pierwszego dnia zjadłam tylko OBIAD, a drugiego dnia tylko śniadanie bo ja nie jestem wcale głodna po tym ich jedzeniu. Serio. Porcje są mega wielkie. A robię dokładnie tyle ile każą, waże na wadze wszystko - łącznie z wodą do gotowania :D Cała dieta ma ok. 1500 kcal. a ja jem ok 300 bo więcej w siebie nie wcisnę.. bo zjem o 8 to potem głodna robie się o 16.... Ale już dziś mi ciut lepiej (zdrowotnie i katarowo) więc wrócam dzis i będę w siebie to wciskać... obiecuje! A na siłowni nie byłam bo jak, jak ja ledwo oddycham. Kondycji nie ma to bym padła z niedotlenienia :D
z pozytywów, to chyba wreszcie odpoczęłam. określiłam dokąd chce zmierzać. Jak tego dokonac. Mega sporo pracy przede mną w tym roku. No nic. Dam radę. Muszę jakoś dać! :)
Pierwszy cel -> pokonać chorobę! dobrze, że w pracy już luźniej w grafiku :)
ksara572
14 stycznia 2015, 13:05Hej! I jak się czujesz?
Katelyn91
10 stycznia 2015, 04:14To teraz taki okres.. Raz 10 stopni, potem wieje, mróz.. Ja już lepiej, od poniedziałku wracam! Też życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Polecam czosnek, syrop z cebuli, miód z sosny i leżenie w łóżku jeśli to możliwe. Pomaga:)
trinity801
8 stycznia 2015, 17:01No to trzymaj się i nie dawaj tej chorobie i katarowi i odpocznij trochę, skoro już luźniej :)
katy-waity
8 stycznia 2015, 12:54mi na przezienienie pomagaja dosc szybko tabcin tabletki. Zdrowka zycze:)