Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wyluzowałam...


Obuchem w głowę było miesiąc temu. Zmieniłam podejście - olałam. Wyluzowałam. Tłumacze sobie za każdym razem jak coś, że "jest po prostu miły". I o tak nam praca płynie. Miło jest. Nawet mam wrażenie, że jeszcze milej, bo ja traktuje go jak kumpla. Część dziewczyn dała mi już spokój, bo on przecież zajęty. 

Ja zabiegana dalej. Myślę nad tymi wszystkimi weselami. Się ich porobiło. W tym roku póki co 2. Ale ogólnie to i 7 może być przez 2 lata. Więc trzeba się zebrać w sobie. Ogarnąć. Chcę być sobą.. dawną sobą. Już się zmieniam, zmienia mi się moje poczcie własnej wartości. Widzę to w relacji z facetami. Serio, zaczynam się przestawać znów ich bać tylko z każdym załapie coś i potem oni moim koleżankom mowią "jaka to fajna dziewczyna ze mnie". i dobrze! cieszy mnie to, bo to progres w mojej osobie. Tzn troszkę powrót do starej mnie. 

Kolejna sprawa, to moje randki. No nie ma nic. Bo ja nie czuje się na siłach. Uważam, że dalejj wyglądam jak słoń w składzie porcelany i po prostu nie pasuje. A faceta się ma takiego jaką się jest kobietą, więc jeśli ja zasługuje na faceta spod budki z piwem jak to mawia moja babcia to wole być sama. 

I przyznam szczerze, że marzę aby wyglądać na weselu mojej siostry ( w listopadzie) jak milion dolarów! 

A, i nie wiem czy ktoś już był czy nie na Planecie singli, ja poszłam za namową koleżanki i przyznam szczerze - POLECAM. Płakałam raz ze śmiechu, raz ze wzruszenia. 

  • patih

    patih

    28 lutego 2016, 10:19

    do litopada masz pół roku,możesz duuuuuuuuuuużo schudnąć tylko sie porzadnie weź do roboty, trzymam kciuki

  • Lela6

    Lela6

    27 lutego 2016, 22:17

    Dasz radę Maleńka :))))

  • motiviann

    motiviann

    27 lutego 2016, 18:44

    Bedziesz wyglądać jak milion dolarów!! Zero wymówek, rozsądne posiłki, ćwiczenia - zobaczysz wszystko może sie udać. Do listopada jeszcze kuuupe czasu - ale pamietaj że im wcześniej zaczniesz pracowac nad nową wersja siebie tym lepiej ! Powodzenia i do dzieła.