Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
konfrontacja lustrem


#Idealnawaga dodała dzisiaj swoje fotki, ja chyba dązę do takiej figury :) ale cóż każdy ma swoje  cele, ja jestem dużo niższa i wyglądam bez porównania gorzej :) Ale małymi kroczkami do celu:)  Najpierw wrzuce te kompromitujace fotki, bo czuje, ze dzisiaj jest jakis dzien zwierzeń.. (btw ciezko je sie robi samemu :D #Idealnawaga, jak to zrobilas? masz ladniejsze :P:D) 

Tak.. Nadszedl ten dzień konfrontacji z lustrem, bo przeciez ja raczej oglądam sie w ubraniach :/ nie lubie swojego odbicia w bieliźnie, a kiedys było całkiem całkiem kuszące.

Generalnie reasumując.. idzie mi ok, (jak na dwa dni :D haha) Była woda, ograniczenie kawy, w miare regularne posiłki)

Sniadanie: 

kAAAWUSIA bez mleczka

i warzywa z jajkiem i 2 łyż płatków , odrobina chili i soli (smaczne) :D - warzywa wczesniej pokroilam i upieklam w piekarniku posypane ziolami, sola i pieprzem, leciutko skropilam oliwą i trzymam w pojemniku w lodówce. Uzywam do wszystkiego - sniadanie, obiad, 

  •        mała fotorelacja

kolacja. Dobra perspektywa dla tak zabieganych jak ja :)

----

II Sniadanie:

mała galaretka drobiowa z warzywami

III Sniadanie:

Jabłko

Obiad:

Moje słynne warzywa (pol talerza) z kawałkiem wołowiny duszonej

Kolacja: Banan

Dzisiaj troszke za malo zjadlam, ale wina mojego zabiegania, wrocilam o 20 do domu i juz nic nie chcialam na noc siegac, a mialam chec.... 

to teraz na deser:

  •         

Misja bikini in progress., Kolejne fotki po zrzuconych 5 kg.

  • Mikiviki

    Mikiviki

    24 marca 2015, 23:14

    Kolacja wygląda pysznie :) POWODZENIA! :*