Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Skoro dzionek taki piękny....poszłyśmy piechotą
:-))))


Fitness z Bobo zaliczony! A korzystając z tak cudownego dnia wróciłyśmy z klubu do domu piechotką...dodatkowo spalonych kalorii ok 300 wg Endomondo :-))))), dystans ok 4,2 km :-)

A wczoraj założenie adidasków zaowocowało marszobiegami z Bobo w wózku. Nie mam co prawda wózka biegowego, ale dla chcącego....:-))) 30 minut treningu....+ spacerek regeneracyjny :-)

Pogoda piękna, świat rozkwita...a ja już prawie widzę metę mojego wyzwania! 4:0 - jest szansa, że wygram w pięknym stylu ;-)))))