dzionki mijają dieta jest wiec chyba ok nawet najedzona jestem i az sie dziwie ale jestem dumna :) oby tak dalej i zeby motywacja była taka jak na poczatku
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 493 |
Komentarzy: | 3 |
Założony: | 16 lipca 2015 |
Ostatni wpis: | 17 lipca 2015 |
kobieta, 38 lat, rybnik
170 cm, 96.00 kg więcej o mnie
dzionki mijają dieta jest wiec chyba ok nawet najedzona jestem i az sie dziwie ale jestem dumna :) oby tak dalej i zeby motywacja była taka jak na poczatku
poszłam na wage wchodze ,schodze,wchodze,schodze tak chyba 10 razy bo jakos uwieżyc nie umiałam co tam zobaczyłam :( ze tak sie spasłam kiedy to sie stałowaga 98.3 wieczorem cwiczenia niebyło ze nie szkoda ze tylko 15 min ale myslałam ze ducha wyzione no ale zawsze 15 ...
15 lipca
8.00 kawa czarna
koło 10 sniadanie kromka ciemnego chleba z szynka i serem pół pomidora 1 jajko i herbata ziołowa
12.00 pół banana
15.30 zupa kapusniak
od 16 do 20 z dzieci na placu zabaw
o 20 zjadłam aktivie jogurt sliwkowy
no i cały dzien piłam wode niegaz.
21.00 ćwiczenia 20 min postep :D
16 lipiec (dzis)
8.00 kawa
9.00 sniadanie
parówka kromka pieczywa ciemnego szklanka wody
11.00 banan
15,30 rosół z ryżem
17.30 jogurt naturalny
20 .00 parówka i kromka ciemnego chleba
koło 21.30 ćwiczyłam 25 minut czuje sie dosc ok :) tylko zebym miała siły walczyc dalej waga spadła 96 :O