Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Never give up ! :)
17 lutego 2014
Witajcie wracam do was po kilkudniowej nieobecności. Z kolejną próbą powrotu w łaski diety i ćwiczeń niestety przez ten tydzień nie jadłam zbyt zdrowo i nie ćwiczyłam . Ale doszłam do wniosku ,że już tyle osiągnęłam to nie mogę się poddać . Nie ważne ile razy człowiek upada ważne ,że się podnosi i idzie dalej . W weekend miałam spotkanie z liceum i oczywiście się nasłuchałam komplementów jak ja schudłam itd . A ja odpowiadam zdrowe jedzenie i ćwiczenia . Sama przyznaje ,że nie trzymam się twardo zasad ,ale się staram . Odniosłam mały sukces bo zmotywowałam moja przyjaciółkę i 2 koleżanki do aktywności fizycznej z czego jestem dumna. Dziś trening zrobiony z jedzeniem trochę gorzej bo przez większość dnia nie było czasu , żeby coś zjeść, ale jutro będzie lepiej prawda ? Znowu mnie jakieś choróbsko dopada mam nadzieje się wykurować. A jak u was ?
Takk! też lubię te komentarze typu "ale schudłaś, jak to zrobiłaś" a Ty się tłumacz, że to "tylko" zdrowa dieta i ćwiczenia.. zwykle słyszę "TO NIEMOŻLIWE" !
linapoli
20 lutego 2014, 14:20Takk! też lubię te komentarze typu "ale schudłaś, jak to zrobiłaś" a Ty się tłumacz, że to "tylko" zdrowa dieta i ćwiczenia.. zwykle słyszę "TO NIEMOŻLIWE" !