Kupiłam baterie do wagi - troszkę mniej mnie jest. Jakieś 3 kg. Teraz powinnam wagę schować na miesiąc znowu.
Niuńka była chora. Nadal kaszle:(
I mi tez wróciło:(:(
straszny kaszel, ból gardła, pocę się:(
po prostu masakra.
Weekendy są strasznie słodyczowe, ale poza tym elegancko - w pracy jestem dzielna: marchewka, kalafior, jakiś jogurt. w czwartek i piątek troszkę poskakałam i poćwiczyłam, ale potem naszło to choróbsko:(