Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień szósty WO


wczoraj do wieczora w sumie 5 jabłek, podwieczorek surówka z kapusty pomidora i ogórka z bazylią.  Razy 2 w sumie, bo na kolację też.

Dziś to samo na śniadanie, do obiadu jablkas marchewki. Obiad na parze brokuł kalafior marchew. Kolacja u teściowej. Nie wiem co wymysle.

Miłego dzionka:) 

waga 110,10. Hurra. Samopoczucie- świetne!

 Ruchu- brak. Troszkę na warzywniku. :(

  • EfemerycznaOna

    EfemerycznaOna

    23 kwietnia 2016, 12:58

    Ale Ci pięknie ta waga zlatuje, normalnie aż robisz ochotę na tą dietę.