Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
28d/20kg


7,60 kg :) tak to jednak prawda, schudłam tyle przez miesiąc... Tik tak... Dziś wybiła godzina "0". Mój mąż dostał swoje placki ziemniaczane, a ja NIE ZJADŁAM ANI JEDNEGO!! mimo iż pościłam przez cały dzień. Oszukałam żołądek wypijając 2 szklanki soku pomidorowego przed samym smażeniem.... potem upiekłam sobie rybę :P 

POSIŁKI
ś: 1 bułka z masłem i szynką+ kawa inka
Iś: 1/2 banana
o: 2 szklanki soku pomidorowego + jabłko+banan
p:nic
k: pieczona ryba+jabłko

RUCH
0 :( no chyba, ze weźmie się pod uwagę stanie przy garach, sprzątanie, pranie... na pewno straciłam trochę kalorii 

SAMOPOCZUCIE
super! litościwa waga rano, 0 placków popołudniu ....:)

SKARBONKA
0