Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
walczę dalej


Dziś na wadze 85,9 :) Jestem strasznie zadowolona, że tak dobrze mi idzie. Nadal stosuję dietę niełączenia. Ale dodatkowo zrezygnowałam z pieczywa, ziemniaków, makaronów i ryżu. Oczywiście pozwalam sobie na powyższe raz w tygodniu. Najdziwniejsze jest to, że wcale nie tęsknię za ciepłymi bułeczkami, mimo iż należę do osób, które bez pieczywa życia sobie nie wyobrażają. 
Dzisiejsze menu:
ś: pół makreli + świeży ogórek + papryka + marchewka
IIś: banan
o: pierś z kurczaka + warzywa na parze
p: jabłko
k: jogurt naturalny + jabłko + marchewka


  • BETINA1980

    BETINA1980

    11 marca 2012, 10:27

    no spadek wagi piękny ja odkąd sama piekę chlebek to się oprzeć nie umiem mu dlatego zaczęłam piec co 2 dzień i bronie się przed nim zajadle ale przeważnie on wygrywa,pozdrawiam