Witajcie ;) Wczoraj minęły mi 2 lekcje WF z doświadczonym trenerem kosza. Pierwsze co na rozpoczęcie to testy sprawności, by zobaczyć kogo na co stać, jaką ma kondycje i czy nadaje się na zawody. Starałam się i wszystko dokładnie wykonywałam i byłam na II miejscu ;D z 20 dziewczyn. I miejsce miała dziewczyna która 5 lat trenuje koszykówkę, a ja taki leser do ćwiczeń, który obija się i je oraz stara się trzymać dietkę miał takie świetne wyniki. Normalnie się śmieję, że jeszcze trafię do reprezentacji szkoły. 2 godz. WF 10 minut przerwy, rozgrzewa długa, ciężka, ćwiczenia kosmos, na początku nie mogłam wejść po schodach później te zakwasy wieczorem rozchodziłam i jest już super ;p Byłam spocona zmęczona, wyglądałam jak pogryziona i wypluta, a jak inne koleżanki widziały to strasznie współczuły i cieszyły się, że nie natrafiły na tego trenera. Ogólnie to dostałam najbardziej wymagającego nauczyciela. Może dzięki temu schudnę i nie będę musiała się silić w domu, i tak rzadko kiedy coś robię w domku lenistwo wygrywa. Bieg na 20m miałam 4.00s nie wiem czy super czy nie, ale był to wynik na samym początku I albo II miejsce ;p Dobra dość przechwalania, z moja kondycją naprawdę nie jest tak źle jak myślałam. Idę posprzątać i ogarnąć, a później się zobaczy co dalej papatki ;* Trzymajcie się dziewczyny !!!!
espanola59
8 września 2012, 13:16no no no... czyli masz teraz trenera za darmola! :D tylko się cieszyć, że taki ostry;)
PannaGomez
8 września 2012, 11:44ALe demot :DD
joasia1617
8 września 2012, 11:42Gratulacje !