Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kłótnie, smutki itd


Cześć wszystkim....

Tak wczoraj pokłóciłam się z mamą. Znów dostałam napad na smutki, łzy, strasznie żałuję mojego wyboru szkoły i ciągle kombinuję gdzie tu się przenieść co zrobić ;/ Oddała dziś spr z anglika i bania w dzienniku ;( no pięknie nigdy nie szło mi super, no ale naprawdę się starałam, dużo napisałam i nie zdobyłam głupich 40% na to 2 ;< Jestem załamana, kompletnie nic mi się nie chce. Bardzo chciałbym się wygadać, ale naprawdę prawdziwej osobie, która zaraz nie rozniesie moich przemyśleń dalej. Jak na razie to tylko Wam mogę opowiadać o moich porażkach i wygranych. Naprawdę zamęczam się i już na bank nie popełnię tak wielkiego błędu, który pamiętać będę do końca życia! Co zrobić żeby te cholerne sprawdziany pisać na 2 i 3 ? Nie uczę się z lekcji na lekcje, no ale co kilka, ale i tak jak widać efekt marny ;[ i jak tu zdać tą głupią obowiązkową maturę z anglika ? Plusem jedynym jest to, że wchodząc do sklepu kupuje to co sobie wyznaczę, nie biorę słodyczy i w domku też nie jem. A teraz zielona herbata z melisą, za chwilę koc, książki, pokój, nauka, rzygam, mam dość, gdy przychodzi wieczór nadchodzi moja grobowa mina, rano ja widzę drzwi i szatnię szkoły powtarzam byle do 15:00 Naprawdę nie życzę nikomu takiego samopoczucia, takich decyzji, takiego otoczenia !!!!!

ś placki owsiane z jabłkami
2ś pół jabłka bułka ziarnista z serkiem i szczypiorkiem
o 5 pierogów, miseczka zupy warzywnej
p herbata zielona z melisą
  • momolada

    momolada

    7 listopada 2012, 19:20

    czasem musi być gorzej, żeby kiedyś było nam lepiej. pozdrawiam :)

  • marta80a

    marta80a

    7 listopada 2012, 18:01

    Może dobrym rozwiązaniem będzie przeniesienie się do innej szkoły. Bo jak masz się martwić tak cały czas, to kiepsko. Ucz się z lekcji na lekcję a problem sam zniknie, zobaczysz! ;))

  • Sexy.Angel

    Sexy.Angel

    7 listopada 2012, 16:36

    Rozumiem Cię doskonale, tzn trochę w innej sferze życiowej, ale zawsze... a drugi demotywator.... extra, tak właśnie się też czuję. Pozdrawiam