Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czuje się jak we śnie...


Witajcie!



Nie mogę cały czas pojąc co się teraz dzieje, co się stało, czuję się jak w śnie. Dziś w nocy nie mogłam spać, rano było mi słabo. Tak bardzo chciałabym, żeby mnie ktoś uszczypnął i krzyknął to głupi żart, to nie dzieje się naprawdę. Ale niestety trzeba się otrząsnąć i pogodzić z tą ciężką sytuacją. Nerwy, stres, pomoc rodzinie kosztuje mnie mnóstwo bólu i smutku, a co za tym idzie mniejszy apetyt i waga w dół. Plany się pokrzyżowały, ale wydarzenia te jeszcze kiedyś na pewno się powtórzą. Przez te wszystkie problemy zaprzestałam na 23 dniu przysiadów i zmieniłam sobie dzień przerwy dziś zrobię 190 i pojadę z resztą do 30 dnia... Od nowego tygodnia, jak wszystko ogarnę, biorę się od nowa za to co było, za dobre tory, za Mel B. Trzymajcie się kochane, a ja ide Was poczytać i zbierać siły na lepsze jutro...








  • assezminceetsensible

    assezminceetsensible

    27 maja 2013, 16:29

    no znajdziemy na pewno :) ja też robiłam sobie w trakcie wyzwania takie przesuwane przerwy a znowu w dzień przerwy nadrabiałam to co kiedyś była przerwa myślę że to nie wpływa źle

  • granolaa

    granolaa

    26 maja 2013, 21:34

    Wiem, co przechodzisz, trzymam kciuki, żeby jakoś udało Ci się z tego wyjść :).

  • Karmelkowaaa

    Karmelkowaaa

    25 maja 2013, 21:55

    Ty tez sie trzymaj!

  • rapeme1991

    rapeme1991

    25 maja 2013, 21:47

    trzymaj sie ;)

  • siczma

    siczma

    25 maja 2013, 19:19

    Trzymaj sie! Oby było lepiej!;))