Poszlo mi dzisiaj calkiem dobrze choc.... moglo byc lepiej! Jeszcze trening. Zawsze robie go wieczorami gdyz dzien mam bardzo wypelniony i nie mam sposobu, by go inczej urzadzic. Tak wiec zaraz cwiczenia.... i za kazdym razem kiedy sie porzadnie zmecze treningiem utwierdzam sie w przekonaniu, ze nie warto kusic sie na slodycze.... tak bardzo kosztuje pozbywanie sie zbednych kalorii.