Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
so close


dobrze, że się @ kończy i mój wilczy apetyt na jedzenie
waga ciągle pokazuje 77 i nawet nie drgnie do przodu 
ale to może przez te wszystkie kostki czekolad, batoniki i dzisiejsze pół kremówki :O
ruch jak był tak i jest codziennie
codziennie rowerem do szkoły 
stepper 200 kcal dziennie 
skakanka w zależności od humoru 10-20 minut 
nie wiem czy nie za mało ruchu i ćwiczeń 
może podpowiecie mi co jeszcze ćwiczyc? nie mam pomysłów, czasu a ruch potrzebny

od kilku dni bolą mnie kolana, nie wiem z czego to może być, pewnie stepper daje w kość lub rower -,- 
niech się juz @ skończy całkowicie, nie będzie mi się chciało jeść tych słodyczy i wróci wszystko do normy 

a narazie zwijam się do polskiego i "Dziadów" 

tak będę wyglądać = już ja się o to postaram 


SŁODYCZE to zło wcielone