Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szukam pracy :)


Kto by pomyslal, ze jestem tak rozchwytywana ;) 

Od jakiegos czasu skladam sobie CV. Szukam pracy w eksporcie, ewentualnie generalnie logistyka a nawet jak cos bylo ciekawego to finanse ;)

Do tej pory (miesiac) mialam jakis 5 zaproszen  na rozmowe. 4 odrzucilam, jestem wybredna. Mieszkam w Londynie jak moge byc wybredna to bede wybredna ;)

Punkty do odchaczenia: 

Kasa- zaden problem o dziwo- place sa na prawde dobre (w porownaniu do mojej)

Godziny pracy- wolalabym 9-5, fajnie jakby byly flexible ale mysle, ze jakies nie nocne zmiany bym przezyla

Lokalizacja- noi tu pojawia sie problem. Wszystko w moim dziale jest daleko. W Croydon latwiej raczej o prace w finansach, administracji, customer service, ubezpieczeniach itd. Malo tu firm logistycznych. Wiekszosc super prac znajduje sie albo w Dartford- ponad 1 godzina drogi albo Heathrow- tez daleko. Jestem wiec cierpliwa

Wielkosc firmy- to jest chyba moj najwaznieszy punkt- pieniadze nie sa wazne (chociaz jak mowilam raczej nie ma problemu z dobra stawka). chce sie rozwijac!!!

Bonusy dla pracownika- chce duzo urlopu ;) pension scheme, jakies fajne dodatki, flexible work. Chcialabym firme ktora docenia pracownika a nie go tylko eksploatuje

Nowoczesnosc- serio nie chce pracowac w jakims starym baraku ;P W koncu musze lubic chodzic do pracy noi jak wyzej nowoczesnosc w stosunku do pracownika 

Nie narzekam na odzew, bo  na prawde jest duzy. Jedna firma bardzo mi sie podobala, ale musialabym w korku dojezdzac 1.5h... sorry, ale ja mam zycie poza praca.

Dzis bylam na jednej rozmowie,  Firma jest duza i wspolrpacuje nawet z BP, ale firma malo nastawiona na ludzi, zro dodatkow i biuro slabe ;P Nawet gosc ktory mial ze mna rozmowe sie zasmial jak zapytalam o bonusy

Jestem cierpliwa, wiem ze cos mi sie trafi. Na szczescie nie mam cisnienia i sobie przebieram :) Ciesze sie, bo kolezanka w Polsce tez szuka pracy i nie ma zadnego odezwu od pol roku ;/ Takie plusy mieszkania w Londynie

  • patkak

    patkak

    7 lutego 2018, 18:33

    Fajnie, że masz powodzenie w szukaniu pracy. My mieszkamy w Paryżu i powiem ci, że ciężko ze znalezieniem ciekawej i jeszcze z w miarę dobrymi zarobkami :/ oczywiście zależy też od wykształcenia.

    • Domdom89

      Domdom89

      8 lutego 2018, 10:04

      Tak mysle, ze zalezy od w duzej mierze od dosiwadczenia. Akurat w tym co ja szukam jest duzo pracy wkolo Londynu, mysle ze jakbym szukala pracy w innej dziedzinie moglo by byc ciezej :)

  • Berchen

    Berchen

    7 lutego 2018, 18:27

    warto sie cenic, mamy jedno zycie, ja tez jestem zdania ze lepiej podrazyc i znalezc cos z czego bedziemy zadowoleni, powodzenia.

    • Domdom89

      Domdom89

      8 lutego 2018, 09:58

      No wlasnie. W obecnej pracy nie jest zle, wiec bez pospiechu.

  • 106days

    106days

    7 lutego 2018, 17:36

    Oby cierpliwosc się opłacila ;-)

    • Domdom89

      Domdom89

      8 lutego 2018, 09:58

      Napewno sie oplaci. Probelm w tym, ze nie jestem ta cierpliwaale musze wytrzymac haha

  • aniloratka

    aniloratka

    7 lutego 2018, 17:14

    haha rozumiem, moj chlopak teraz szuka i nie ma dnia zeby jakis rekruter do niego nie dzwonil :D ale niestety tez jakies miejscowosci gdzie trzeba dojezdzac po2 h... ma prace, ktora go wkurza, ale nie ze nie da sie wytrzymac, wiec jest cierpliwy i wybredny. w koncu moze sobie na to pozwolic! bo wczesniej to byla masakra, trzeba bylo sie byle czego chwytac. Powodzenia!! bym cie do siebie polecila, jak by cos sie znalazlo, ale tez niestety za daleko :)

    • Domdom89

      Domdom89

      8 lutego 2018, 09:57

      To jestem dokladnie w takiej samej sytuacji co Twoj chlopak ;) Ni jestem zdesperowana, ale juz mi glupio tak wszystkim odmawiac i czasami mysle, ze moze jestem zbyt wybredna haha