Jutro minie tydzień z dietą Smacznie dopasowaną. W związku z tą "mikro-rocznicą" :) chciałam się podzielić pierwszymi spostrzeżeniami.
- Dieta rzeczywiście jest bardzo smaczna. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że wszystkie posiłki zaproponowane przez dietetyka trafiły w moje gusta smakowe.
- Dieta jest bardzo urozmaicona- bardzo duży plus; na monotonnej diecie szybko zaczęłabym wprowadzać swoje urozmaicenia a w konsekwencji szybko bym od niej odeszła
- Oczywiście nie obeszło się bez malutkiego podjadania, ale zawsze były to produkty bardzo zdrowe (kilka dodatkowych łyków kefiru lub maślanki, surowe warzywa)
- Wciąż ciężko mi jest wytrwać bez kawy, udało mi się już trochę ograniczyć jej spożywanie, ale próbuję wyeliminować ją zupełnie z mojego menu. Jak na razie z obowiązkowych trzech dużych kubków dziennie zeszłam do dwóch małych, a kilka razy udało mi się ograniczyć do jednego dziennie.
- Udało mi się systematycznie ćwiczyć przez cały tydzień :)
Zważę się dopiero w sobotę, ale już dziś mogę podzielić się efektami wizualnymi.
angelisia69
14 marca 2014, 04:58Gdyby nie te kosci :/
nadson
13 marca 2014, 23:01Nieźle :)
Himek
13 marca 2014, 22:51Nie chce Cie zasmucać, ale wyglądasz tragicznie! Przytyj troche...