Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Nigdy nie lubiłam pisac o sobie a tu znów:) Jestem studentką pedagogiki na dwóch specjalizacjach. Na uczelni spędzam bardzo dużo czasu co niestety jest niekorzystne dla zdrowia i sylwetki. Niestety przytyłam przez ostatnie miesiące. Ciągłe siedzenie na zajeciach potrafi dobić człowieka. Od miesiaca chodzę na siłownie mam już jakiś mały efekcik ale chcę schudnąć zdrowo i bez efektu jojo :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 794
Komentarzy: 12
Założony: 15 maja 2013
Ostatni wpis: 15 stycznia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Dominika2111

kobieta, 32 lat, Kalisz

169 cm, 63.10 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

15 stycznia 2017 , Komentarze (2)

Słuchajcie jest dobrze schudłam 2,4 kg- może to niewiele ale od czegoś trzeba zacząć. Niestety chyba jednak łapie mnie dołek. Nie chce mi się codziennie szykować pojemników z jedzeniem. Powód śmieszny zwłaszcza kiedy na wadze czuć efekt. Pomocy zmobilizujcie!

27 grudnia 2016 , Komentarze (4)

Można się samemu zdołować patrząc na stare wpisy, rok w rok postanowienie i nic. Trochę się od tego czasu zmieniło oprócz wagi, która nie spadła. dostałam wymarzną pracę i znalazłam miłość życia, która oznajmiła, że w nowym roku będą zaręczyny i ŚLUB!!!! I mam nadzieję, że to będzie najlepsza z możliwych motywacji by schudnąć w końcu 10 kg to nie jest aż tak wiele (?). Oby to było ostatnie podejście to tego wyczyny. Pozdrawiam serdecznie i liczę na Wasze wsparcie :*

16 grudnia 2015 , Komentarze (2)

Cześć,
to znów ja, tym razem bardziej zdeterminowana ale czy dam radę? Nie mam pojęcia. Chodzę na siłownię od miesiąca bez żadnej diety udało mi się schudnąć 2 kg ale jest ciężko. Chciałabym wytrwać w postanowieniu i schudnąć do wymarzonej wagi. Dziewczyny liczę na Was, na Waszą motywację i wsparcie w zażegnaniu zbędnych kilogramów.
Dominika

4 września 2014 , Komentarze (1)

No tak, można powiedzieć, że się poddałam i rok temu nie schudłam bo... lenistwo nie ma innego wytłumaczenia. Zmieniło się coś w moim życiu i czas w końcu dojść do perfekcyjnej sylwetki. Motywacja to mój nowy partner. Jest nieziemsko przystojny, wysoki i męski co powoduje, że chcę być taka by inni mu zazdrościli takiej kobiety bo nawiasem mówiąc mi już kobiety zazdroszczą :D może i motywacja nietypowa ale myślę, że w głębi każda z nas tak myśli. Mam nadzieję, że teraz w końcu uda mi się zrealizować moje marzenia o płaskim brzuszku i zgrabnych udach. Mogę na Was liczyć, na Wasze wsparcie?
Cieplutko pozdrawiam 
Jeszcze pulchniutka Dominika :*

21 maja 2013 , Komentarze (3)

Dziś drugi dzień ćwiczeń. W sumie sztangi nie są złe. Za 3 tygodnie idę na wesele a kolejne za 4 tygodnie :) Muszę się ostro brać by schudnąć choć troszkę. Trzymajcie za mnie kciuki i dopingujcie.

15 maja 2013 , Skomentuj

No to dziś zaczynam trening z profesjonalista:) Do boju :D