Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 7


Witajcie w niedzielne popołudnie !

Niedziela niedziela, dzień odpoczynku, ale nie od ćwiczeń :)

A6W, brzuszki, brzuszki skośne, nożyce, przysiady, 15 minut na twisterze i 30 minut jazdy rowerowej ( trzeba korzystać ze słoneczka) - to za mną>
Przede mną trening  z Ewką albo dla odmiany Mel B ?

Chyba zacznę od jutra biegać....Chociaż tak tego nie lubię. Mogę robić wszystko, byle nie biegać.

Zamontowałam wczoraj światełko do roweru, więc spokojnie mogę wyruszać na dłuższe trasy nie martwiąc się, że nie jestem widzialna przez kierowców. Swoją drogą nie ma nic gorszego niż nieoznakowany rowerzysta po zmroku.
Umówiłam się z Przyjaciółką, która mieszka ok 15 km ode mnie, że będziemy spotykaly się w połowie trasy do siebie, potem sobie gdzieś pojedziemy, wrócimy do miejsca początkowego i każda do siebie. Razem raźniej.

Wracam do ćwiczonek, jeszcze Skalpel, a potem przy filmiku będzie twister ( My dzieci z dworca zoo , film i książka - polecam )

Miłej niedzieli !



A6W
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42

BRZUSZKI
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20

PRZYSIADY
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29