Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kocham swoje zdrowe żarcie


35 min. bieg na czczo -> 370 kcal. Apropo wczoraj. Był cheat meal wieczorem - dlatego że spacer na rynek, dlatego że nie chciało się gotować, że nic sie nie miało w domu i w ogóle dla zasady, żeby co jakiś czas jeść coś niezdrowego. I chujowo !!! Nie chce jeść fastfoodów ani żadnych innych szitowskich dań, które ktoś przygotowuje na głębokim oleju i smaży 100 lat ! Kebab na talerzu z surówkami .... kurwa ! Był przechujowy. Nigdy więcej !!!! Nigdy !!! 

*** W ramach nie na temat,ale potrzebuję sie wyżalić -- > nie przepadam, bardzo nie lubię dziewczyn wokół których wszystko ma się kręcić i które traktują wszystkich jak gorszych sobie.