Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie piszę ale jestem


Przepraszam wszystkich co jeszcze czytają moje wypociny że tak rzadko piszę ale staram się być na bieżąco z Waszymi pamiętnikami. Po prostu kompletnie nie mam czasu żeby robić wpisy i dawać komentarze. Może kiedyś to się zmieni :-)
Jak widzicie po pasku dietkuję ciągle, nieprzerwanie i skutecznie. Kłopoty żołądkowe się skończyły ale jakoś tak się dziwnie w zeszłym tygodniu czułam że w piątek poszłam do lekarza po skierowanie na podstawowe badania. Ostatnio takie robiłam 4 lata temu gdy byłam w ciąży z córcią czyli trochę dawno temu. Skierowanie dostałam ale jednocześnie też receptę na antybiotyk bo mam zapalenie oskrzeli. Antybiotyku nie wykupiłam ale dalej męczę się z kaszlem. Nie chciałam go brać bo przecież niedawno skończyłam jeden na zęba. Jednakże z robieniem badań muszę się wstrzymać ok. 2-3 tyg. żeby odczekać ten okres kiedy brałam antybiotyk i leki przeciwbólowe.
Z dietką ok. Dzisiaj jestem 3 dzień na warzywach i jutro powinnam przejść na białka jednak  jakoś spodobał mi się system 4/3 czyli cztery dni warzyw i 3 białka. Wtedy jakoś nie mieszają mi się dni i zawsze wypada w ten sam dzień tygodnia początek warzyw ( u mnie jest to sobota). Najważniejsze że przy tym układzie waga ciągle spada czyli jest ok. Mam nadzieję że nie "burzę" przez to całej diety Pana Dukana :-))))
  • zosienka63

    zosienka63

    26 stycznia 2011, 11:39

    No to super , że tak ci służy dieta Dukana i oczywiście kg. lecą w dół . Życzę zdrówka bo to najważniejsze , pozdrawiam . Stasia

  • jbklima

    jbklima

    25 stycznia 2011, 13:00

    ja tez miałam przerwę na vitalii, trudno było tu wrócić, nie mam takich obowiązków jak TY bo zupełnie inne ale też na brak czasu narzekam...zbyt wiele mnie chyba rozprasza i kusi.powodzenia g.