Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobota


Jakoś nie mam o czym pisać.
Długi weekend mija spokojnie i nawet całkiem fajnie. W czwartek po południu byliśmy z dzieciakami na wesołym miasteczku a potem na spacerze i lodach. Troche nam się poprzeziębiały po tym spacerze bo mała dostała wczoraj strasznego kataru a synek kaszle. Pogoda niczego sobie. Na ogół świeci słoneczko a temperatura oscyluje między 17 a 19 stopni tak więc spokojnie można iść na dwór.  Dzisiaj jestem juz po śniadanku i porannej kawie i właśnie mam chwilę dla siebie bo mała śpi (jakaś taka osłabiona jest ) a mąż z synkiem pojechali na cały dzień na wieś.
Z dietą krucho. Nie objadam się zbytnio ale też nie chodzę głodna a to znak, że nie jest dobrze. Kupiłam sobie tygodniowy zestaw odchudzający (herbatka + tabletki) i od poniedziałku znowu zamierzam ostro brać sie do roboty (który to juz raz dziewczynki???)
Waga na razie utrzymana - wczoraj rano ważyłam się u mojej Mamy i pokazała 63,9 więc można powiedzieć, że jest dobrze.
Trzymajcie się ciepło !!!
  • zimejka

    zimejka

    26 maja 2008, 12:32

    rośnie w miare jedzenia i z odchudzaniem też tak jest.Schudłaś 10 kg i chcesz więcej!Tylko nie przesadzaj bo rewelacyjnie teraz wyglądasz-w sam raz.Masz cudowną rodzinke!Pozdrawiam z lewobrzeża i dzięki za odwiedzinki!

  • martaluna

    martaluna

    26 maja 2008, 11:19

    Witaj slonko po dlugiej przerwie,troche mnie nie bylo ale nadrabiam zaleglosci,sliczne zdjecia,dzieciaki masz slodkie,a sama jestes laska de best!Fajne rodzinne zdjecia to to co lubie,z babcia,mama,dziecmi,mezem...Ja juz nie mam zadnej babci,obie juz niezyja,a byly wspaniale,zwlaszcza ta od strony mamy...Widze ze calkiem ladnie sie trzymasz,buziaki,pozdrowionka i dalszych sukcesow zyczy ci twoja martusia,pa!

  • Lemika

    Lemika

    25 maja 2008, 19:05

    A Kochana bo ja zabrałam jeszcze cudze dzieciaki czyli swoich chrześniaków. A w parku było super. Właśnie wróciliśmy i bawiliśmy się świetnie. Dla dzieci to super frajda a i dla dorosłych przednia zabawa. Także z czystym sumieniem polecam. Pozdrawiam i do zobaczenia na placyku :-)

  • dgamm

    dgamm

    25 maja 2008, 18:00

    ja w trakcie waga taka sama a nawet ciut wieksza... i polegam, bo są cisteczka i batoniki i to na wiczór...ale waga taka sama... no ciekawe do końca miesiąca jeszcze tydzień,czy dojde do 56kg?Oto jest pytanie!!!PA!!Miłego odpoczynku...PA!

  • kawusiaItrening

    kawusiaItrening

    25 maja 2008, 16:19

    ..z waga -10.Tak trzymac i do przodu!!.Bardzo ładnie wygladasz na tym 2.zdjeciu,wesola,bardziej zadbana.Zycze powodzenia w dalszej walce,bo wiem ze bywa ciezko.

  • izabelka1976

    izabelka1976

    25 maja 2008, 12:19

    waga w miejscu???? Byle nie w gorę, to juz duży sukces! Popatrzylam na Twój paseczek i widze, ze obie walczymy o zrzucenie 5 kg. Mam nadzieję, ze nam sie to szybciutko uda :o))) Rodzinkę masz wspaniała i Ty równiez wyglądasz kwitnąco! A jesli chodzi o kuchnię, to ja też nie lubię tkiej typowej, polskiej ociekającej tłuszczem: w ogóle nie lubię tłustych potra, ale "tamto" żarcie było naprawde okropne. ja rozumie, zeby spróbowac, ale jeść to przez okrągły tydzień??? Bleeee.... Buzuiaki!

  • kwiatuszek170466

    kwiatuszek170466

    24 maja 2008, 22:04

    ok od poniedziałku ja się przyłączam do ciebie i teraz już nie popuszczam .Oby nam się udało.Dziękuję ci za takie miłe słowa trochę podniosłaś mnie na duchu.Miłej nocy .Pa!

  • jbklima

    jbklima

    24 maja 2008, 21:45

    na mnie jakoś żadne herbatki nie działają.....może Tobie pomogą...

  • malgoska1571

    malgoska1571

    24 maja 2008, 20:39

    Warto ciagle walczyć,bo to znak,ze robisz coś dla Siebie.Miłej niedzieli.

  • malgoska1571

    malgoska1571

    24 maja 2008, 20:39

    Warto ciagle walczyć,bo to znak,ze robisz coś dla Siebie.Miłej niedzieli.

  • endo

    endo

    24 maja 2008, 14:06

    ja też zaczęłam się zastanawiać nad jakimiś wspomagaczami odchudzania. Ale wiem z doświadczenia że większość to wyrzucanie pieniędzy. Ale ciągle ostatnio Linea przewija mi sie przed oczami i chyba się skuszę.