Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
powrót córki marnotrawnej


Nie było mnie równo 4 lata. Zmiany ogromne - nowa szata graficzna Vitalii, nowe funkcje, diety. Trochę muszę się w tym wszystkim odnaleźć. Zmobilizowała mnie do powrotu oczywiście moja waga. 3 tyg. temu było już 78 kg. Podjęłam kolejną walkę i obecnie jest 74 kg. Od soboty wykupiłam smacznie dopasowaną (kiedyś byłam na diecie niskotłuszczowej i w moim przypadku zadziałała rewelacyjnie ale niestety już jej nie ma) Trza wypróbować coś innego. Do tego mam karnet open na siłownię gdzie na bieżni i rowerku wypacam kalorie oraz kształtuję sylwetkę :-) Na razie waga spada. 

Muszę powiększyć moje grono znajomych bo.......w kupie raźniej :-)

Ze "starych" vitalijek (sprzed 4 lat) zostały aktywne tylko 4 osoby więc czas zawrzeć nowe wirtualne znajomości.

Dziewczyny!!!! Pomożecie???

  • Psylwia

    Psylwia

    4 lutego 2015, 08:02

    ale fajnie, że jesteś :-) no dużo dziewczyn przestało pisać, ale dużo też wraca z powrotem. Ja też miałam przerwę chyba prawie 2 letnią. Dużo się u mnie działo... Waga raz mi rośnie, raz maleje. Od sierpnia ćwiczę na orbim codziennie i teraz jestem (mam nadzieję, że nie chwilowo) na dobrej drodze :-) Trzymam kciuki za Ciebie i zostań z nami na dłużej! Pozdrawiam

  • myobsesion

    myobsesion

    3 lutego 2015, 10:41

    jasne! :)