Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
.


Hej dziołszki :)
Taaaka piekna pogoda w koncu, az zal w pracy siedziec. A to sobie przynajmniej na chwile w slonku siade:) i pomarze o srodzie, czwartku... Wolne miec bede :))) zeby tak jeszcze mojemu lubemu sie zgralo, to juz w ogole happy bede. 
Na wpadke dietowa dlugo nie trzeba bylo czekac, ha , cala ja. Godzina 22, obiad :o na szczescie 1/4 porcji - udalo mi sie opamietac, i lody, przy nich moja silna wola to pojecie abstrakcyjne ;) potem na szczescie jednak qskoczylam na Orbusia i 200 kcal poszlo.. Dzisiaj po bozemu :) chociaz " nie mow hop":)


  • katie432

    katie432

    23 lipca 2012, 16:11

    Też załóż sobie taką tabelkę. Będziesz miała wszystko jasno i przejrzyście opisane. Zobaczysz swoje postępy. Na koniec przyjemnie będzie patrzeć ;)