Witajcie kochane !
Ja jak się zawieszę, to już konkretnie. Wyszłam na ryby, zaraz wracam ;)
W międzyczasie zaliczłam urlopik w polsce, a nawet dwa :D Cwiczenia poszły inną drogą :/ szkoda wielka, ale dzisiaj kolenjy come back :) Mam dziś wolne, i poważne plany. Za 53 dni mam urodziny. Siedem tygodni to kawał czasu, który niesie ze sobą możliwości... W moim wypadku osiągnięcie 70kg wydaje się całkiem realne!:) Zawalczę o to !!
malamarta
13 listopada 2012, 09:27Jeszcze nie ustaliłam. Zacznę chyba od 01-01-2013. Teraz będę robiła to co robię a od stycznia zacznę biegać codziennie:-) KIEDY SIĘ WIDZIMY????
Agenci
9 października 2012, 17:37Jak żyjesz kochana teraz nam napiszesz idę na grzyby zaraz wracam i znowu cię nie będzie kupę czasu hehhee
Halva
23 września 2012, 13:47kochana..mam nadzieję,ze urlopy były udane a co do wagi..to na bank ci sie uda.
Madeleine90
18 września 2012, 21:27jasne, że dasz radę;)
ines85
18 września 2012, 21:09dasz radę :)
ines85
18 września 2012, 21:09PEWNIE
kasiazett
18 września 2012, 13:03Dobrze, że cel to 70, a nie 53, bo już myślałam... Trochę niezdrowe by to było a te 53 dni. Chyba że w dalszej przyszłości :)
schmetterlingjojo
18 września 2012, 12:56powodzenia, che sie uda:-) amen:-)
malamarta
18 września 2012, 12:49No nareszcie jestes! Trzymam kciuki za sukces! Trzebaby pomyslec o spotkanku...co Ty na to?