Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 3, Champions league


Właśnie wracam z meczu Borusia Dortmund- Lissabon.  było super!   Micha czysta i wzorowa, dziś znów nie poćwiczylam, ale i żadnych przekąsek na meczu nie złapałem.  a zapachy kusily bardzo. ok. więcej wrażeń jutro :) buźka Chudziński. 

  • zmiana2010

    zmiana2010

    6 listopada 2016, 22:43

    Fajnie , ze zapachy Cię nie skusiły. Brawo!

  • honkoponko

    honkoponko

    3 listopada 2016, 10:07

    No brawo Ty!!!

  • GIGA19850421

    GIGA19850421

    2 listopada 2016, 23:49

    przekąsek może nie a ile wypiłaś hahaha

    • dorciaw1980

      dorciaw1980

      3 listopada 2016, 08:06

      Hahaha, faktycznie wygląda jakby co najmniej pół litra ;)

  • PaniKaKa

    PaniKaKa

    2 listopada 2016, 23:48

    O, zazdroszczę pokonania pokus!! Trzymaj się dzielnie tak dalej!