Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chce zadbać o siebie i kondycję żeby móc spędzać czas aktywnie z dziećmi i się tym nie męczyć by sprawiało mi to radość

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 6454
Komentarzy: 5
Założony: 8 września 2018
Ostatni wpis: 28 września 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Doris24.dorota

kobieta, 35 lat, morąg

167 cm, 62.60 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

28 września 2018 , Komentarze (1)

Czuję się rewelacyjnie choć dziś chyba troszkę przefolgowalam z ćwiczeniami bo czuje całe nogi. Nie chodzę głodna nie podjadam. Pije już więcej. Chociaż i z tym jeszcze nie jest rewelacyjnie. Gotowanie i przyrządzanie potraw sprawia mi taka radość. Dwa dni temu obchodzilam urodziny i mąż mi sprezentowal coś przydatnego i w kuchni i przy ćwiczeniach. Nowiutki blender, mata do ćwiczeń opaski do modelowania sylwetki i skakanka. No jestem mega zadowolona. Zaskoczył mnie jak nigdy. Moja córeczka zaś często próbuje dań które sobie przygotowuje i prosi mnie o przygotowanie czegoś dla niej. Dzielnie mnie wspiera gdy ćwiczę motywuje mnie"mamo jesteś silna, dasz radę mamo. Jak tu ich nie kochać i nie być z siebie zadowolonym

15 września 2018 , Komentarze (1)

Pierwszy sukces po tygodniu zdrowej diety i ćwiczeniach. Mam jeszcze problem z wypiciem optymalnej dawki wody dziennie ale się staram. 2,9kg w tydzień to dla mnie dużo. I najważniejsze że bez katorgi glodzenia się. Jestem mega szczęśliwa i nakręcona do dalszej walki o piękna i zdrową siebie. 

12 września 2018 , Skomentuj

Jestem 5 dzień na diecie. Czuję się rewelacyjnie. Nie jestem głodna. Czasami mam wręcz wrażenie że jestem zbyt najedzona. To wspaniałe uczucie ćwiczyć zdrowo się odżywiać i czuć się tak jak teraz. Trenuje co drugi dzień z fitness online. Przyjemne spalanie kalorii. Biegnę po wiecej

9 września 2018 , Komentarze (1)

Jestem drugi dzień na diecie właśnie mam zaliczone 2śniadanie. Wczoraj skorzystałam z fittnesem online i spaliłam ponad350kcal z czego jestem dumna bo mam nadzieję że wejdzie mi w nawyk codzienny fitness i ćwiczenia bo dieta to jedno a praca nad ciałem drugie. I zresztą nie chce żeby tu czy tam mi po diecie zawisło. Wczoraj po treningu byłam zmęczona upocilam się nameczylam. Dawno tego nie robiłam. Mimo zmęczenia czułam się świetnie pełna energii do dalszej walki o siebie. Dużo też daje wsparcie rodziny. Mąż mnie bardzo wspiera motywuje. Zajmuje dzieci zabawa gdy ćwiczę. Wszystko działa na plus i dość z wymigiwaniem się  nie stoję w miejscu. Biegnę do przodu

8 września 2018 , Komentarze (2)

Dziś zaczęłam swoją walkę o figurę,dobre samopoczucie i kondycję. Póki co jestem bardzo pozytywnie nastawiona mam w sobie dużo energii